50 km/h to niby niewiele, prawda? Jednak podczas zdarzenia bocznego z samochodem można odnieść zupełnie inne wrażenie. Crash test dwa vs cztery kółka ukazuje szokujący rezultat wymuszenia pierwszeństwa. Ku przestrodze.
Crash test z udziałem motocykla? Robi jeszcze większe wrażenie niż test zderzeniowy dwóch aut. – Masakra. Jechał przecież tylko 50 km/h, a skutki są tragiczne
– komentowali kierujący jednośladami, którzy przyjechali zobaczyć zdarzenie.
Pamiętajcie – większość nawet zablokowanych skuterów i motorowerów rozwija 50 km/h. Rezultat mimo mniejszej pojemności w przypadku kolizji z pewnością będzie identyczny.
To nie jest żadna wiadomość. Zaraz będzie roiło od przeciwników nowej nowelizacji ustawy. Jeśli przy prędkości 50km/h są takie skutki, co dopiero przy większych prędkościach. Ja zawsze zbliżając do skrzyżowania zwalniam i spójże w prawo i w lewo czy ktoś nie leci spóżniony. Każdy motocyklista musi mieć oczy szeroko otwarty i uważać.
wiesz, jakby przyebanie w coś z prawem jazdy lub bez zmieniało skutki…
Prawda jest taka, że jadąc jakimkolwiek jednośladem jesteś zawsze bardziej narażony na niebezpieczeństwo na drodze. I to nawet nie z Twojej winy. Wystarczy, że ktoś Ci wymusi i wjedzie w bok. Już niewielka prędkość może połamać Ci nogi i nie tylko. Kolejna sprawa, to skutki jakie są po kolizji. Auto uderzy i się zatrzyma. Skuter lub motor po uderzeniu przewróci się na bok i najczęściej już w momencie uderzenia wyrzuci z siodła kierowcę. Widziałem filmy z kamer w samochodach, w których kierowca motoru miał podwójnego pecha. Nie dość, że zderzył się z ciężarówką, to pojazd ten z powodu siły rozpędu i własnej masy przepchną motor i przejechał po jego kierowcy. Kiedyś słyszałem w audycji radiowej, jak jakiś jajogłowy tłumaczył, że mamy tylko ok 30% kontroli nad sytuacją. Reszta, to droga, warunki pogodowe oraz inni uczestnicy drogi. Także, Ty możesz jechać przepisowo i ostrożnie, ale wystarczy, że spotkasz na drodze pijanego kierowce i możesz przedwcześnie dokonać swojego żywota.
Zastanawiam się czy to dobrze czy źle …… mam taki kask Ozone jak ten \”nieszczęśnik\” na filmie 😐
Przy dużych prędkościach lub wypadkach z udziałem pojazdów lub przeszkód o sporej masie kask służy jedynie do łatwiejszego rozpoznania denata. Nie twierdzę, że dobry kask, to zbędny bajer, ale sama głowa długo nie pociągnie, jeżeli reszta będzie w strzępach.